Ale dziecku trzeba poświęcić trochę czasu .
Lisek aby mógł wrócić do natury, musi być wychowywany odpowiedzialnie. Na razie jedna osoba musi spędzać z nim trochę czasu, żeby maluszek nie dostał choroby sierocej. Lisek wychodzi z ukrycia tylko wtedy, gdy pojawiam się w boksie (wtedy czuje się bezpiecznie, zaczyna się bawić). Zabawa w gryzienie jest najlepsza . Jednak jak widać w obliczu niebezpieczeństwa i nieznanych dźwięków (pies, głos kogoś innego itp.) ucieka do norki i to za wszelką cenę trzeba u niego zachować.
Kto chciałby wesprzeć odchów Liska zapraszamy na podstronę https://www.mysikrolik.org/pl/wesprzyj-nas można tam w łatwy sposób podarować tak bardzo potrzebny nam grosik.
Dziękujemy!